Agata Młynarska nie była zachwycona tym, co wydarzyło się na 60. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Dziennikarka w poście, który udostępniła na Instagramie, wyjawiła, co jej się nie podobało. Młynarska wróciła pamięcią do czasów, kiedy prowadziła festiwal. Nawiązała także do historii koncertów w Opolu oraz wspomniała o ojcu – Wojciechu Młynarskim. O artystach, którzy pojawili się na opolskiej scenie, nie miała dobrego zdania.
Agata Młynarska śledziła tegoroczny KFPP w Opolu. To, co zobaczyła przed telewizorem, postanowiła opisać na Instagramie. Dziennikarka miała zastrzeżenia związane z użyciem piosenek Wojciecha Młynarskiego. Zdradziła, co jej się nie podobało i ostro podsumowała wydarzenie transmitowane przez lata w TVP.
Agata Młynarska ostro ocenia artystów, którzy śpiewali podczas KFPP. Wspomniała też o TVP
Agata Młynarska udostępniła na Instagramie post, w którym podzieliła się przemyśleniami na temat Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Dziennikarka wprost wyraziła niezadowolenie z tego, co zostało zaprezentowane na scenie.
Wychowałam się na tym festiwalu – dosłownie i w przenośni. Był zawsze ważnym punktem w rodzinnym kalendarzu. Tata pisał “na Opole” – dla siebie i innych wykonawców. Zawsze wierny sobie i swojej publiczności. Miał to szczęście, że mimo różnych zakrętów historii ten festiwal był przede wszystkim festiwalem artystów, a nie rządowej telewizji
—podkreśliła w mediach społecznościowych dziennikarka.
Agata Młynarska krytykuje TVP. Dalej pisze o “Tomaszu K.”
Później Agata Młynarska odniosła się do Telewizji Publicznej i tego, co obecnie jej zdaniem reprezentuje. Wspomniała także o Tomaszu Kammelu, który prowadził 60. KFPP w Opolu. Określiła go jako “Tomasza K.”.
Dopóki na scenie Festiwalu w TVP ważniejsza będzie polityka i umizgiwanie się władzy, od artystów reprezentujących różne epoki i style, światopogląd, śpiewających różnym głosem, nie będzie możliwy do zrealizowania prawdziwy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Ponad podziałami. I nie pomogą tu zaklęcia Pana Prezydenta Opola, cytującego “Róbmy swoje” ani naiwne lub cyniczne nawoływania Tomasza K.
— podsumowała.


