“Mój chłopak przedstawił mi wreszcie ojca. UPS! My już się poznaliśmy!”

“Długo na to czekałam. Krystian od początku mówił, że nie przedstawia swoim rodzicom każdej partnerki i przyprowadza do domu tylko te kobiety, które jego zdaniem pasują do niego idealnie. Wspominał, że do tej pory tylko w przypadku dwóch kobiet tak poczuł. Dopóki więc nie zaproponował mi obiadu u rodziców, czułam, że jestem tylko na chwilę. Że to przelotna znajomość i pewnie Krystian nie traktuje mnie poważnie. Aż wreszcie mi to zaproponował. Ucieszyłam się, choć miałam lekki stresik. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że znam już ojca Krystiana”.

Poznałam faceta moich marzeń

Ja wiedziałam to od samego początku, ale Krystian był dość zachowawczy w wyznawaniu uczuć. Od początku jednak powtarzał mi, że angażuje się tak na sto procent dopiero w momencie, gdy poczuje, że to ta właściwa osoba.

Długo więc byłam przekonana, że nie do końca mu odpowiadam. Ale postanowiłam o tym nie myśleć i po prostu cieszyć się naszym wspólnym czasem, którego mieliśmy coraz więcej.

W moim odczuciu dogadywaliśmy się świetnie, często nawet bez słów. Było mi dobrze i nie zastanawiałam się nad jutrem. Korzystałam w pełni z każdego DZIŚ.

Poznałam go z moimi rodzicami

Moi rodzice są bardzo gościnni i nigdy nie mieli problemu z tym, żeby zapraszać mnie do siebie z partnerem. Zabierałam tam każdego, chociaż tak naprawdę nie było ich wielu.

Nie bałam się tego. Nie kategoryzowałam żadnego. Po prostu szliśmy i każdy czuł się w moim rodzinnym domu swobodnie. A to dlatego, że u nas zwyczajnie nikt nikogo nie ocenia.

Na początku dopytywałam Krystiana, kiedy poznam jego bliskich. Ale on zaznaczył od razu, że zabierze mnie do rodzinnego domu, gdy uzna, że to jest właśnie to, więc przestałam pytać.

Aż wreszcie pewnego letniego wieczoru wspomniał, że może w niedzielę zjemy obiad z jego rodzicami. Byłam bardzo szczęśliwa, bo wiedziałam, co to dla niego oznacza.

przytuleni zakochani

Stresowałam się bardzo

Chciałam, żeby rodzice Krystiana mnie polubili, bo byłam przekonana, że mocno weźmie pod uwagę ich zdanie. Byliśmy ze sobą już ponad pół roku, ale wiem, że rodzina znaczy dla niego naprawdę wiele.

Zrobiłam sałatkę do grilla i mój popisowy serniczek na deser. Kupiłam kwiatki dla mamy, a dla taty odlałam trochę domowej nalewki. Mnie też najbardziej cieszą własnoręcznie przygotowane prezenty.

Gdy dojechaliśmy, z domu wyszła uradowana mama. Przywitała mnie tak ciepło, że od razu poczułam, że się polubimy.

Tatę poznałam dopiero na ogrodzie. Rozpalał grilla. Gdy się odwrócił… UPS! Przecież my się już znamy!

Też to zrozumiał po jednym spojrzeniu w moją stronę. Widać było, że trochę się przeraził. Przez chwilę nie wiedział co zrobić, ale zbliżył się do mnie, przytulił mnie i szepnął mi na ucho:

Cii.. niech to będzie nasza tajemnica.

A poznałam go rok wcześniej, na jednej z aplikacji randkowych. Spotkaliśmy się nawet raz, ale tylko rozmawialiśmy. Ostatecznie powiedział mi wtedy, że szukał odskoczni od codzienności, ale jednak bardzo kocha swoją żonę i postara się znów wzniecić ogień w ich relacji.

Chyba mu się to udało, bo naprawdę widać, że są ze sobą szczęśliwi.

Nic nie powiedziałam, nawet Krystianowi. Ale od razu poczułam się w jego domu pewniej.

Myślę, że czeka nas wspólna przyszłość.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *