Przyjęło się, że mężczyźni niechętnie odwiedzają gabinet lekarski, choć dokładnie nie wiadomo z czego to wynika. Kobiety zdecydowanie częściej zasięgają porad specjalistów i namawiają do tego swoich mężczyzn, którzy odkładają wizyty zawsze na dalszy plan, doprowadzając tym samym swoje drugie połówki do szału.
Mężczyźni omijają lekarzy szerokim łukiem?
Na pewno większość zrozumie problem, z którym zwróciła się do nas nasza czytelniczka. Schemat dobrze znany paniom, które obserwują chorych małżonków. Widzimy, że źle się czują, coś im dolega, nie mogą się schylać lub zwyczajnie nie są w formie, ale nie skuszą się na wizytę u lekarza. Dlaczego tak się dzieje? Wielu z nich tłumaczy, że boi się poznać prawdy, a druga połowa przyznaje, że i tak wie, że lekarz nie pomoże. No cóż, wydaje nam się mimo wszystko, że zawsze warto zapoznać się ze zdaniem specjalisty, który ma większe doświadczenie w zakresie medycyny od nas samych.
Maria z Warszawy przyznaje, że już zmęczona tym, w jaki sposób zachowuje się jej mąż. WI=ielokrotnie narzeka na ból w plecach, problemy z barkiem i nawracający się zapalenie zatok, ale nic z tym nie robi, licząc, że w magiczny sposób dolegliwości ustaną. Wielokrotnie próbowała przekonać małżonka, aby udał się do lekarza, który w odpowiedni sposób postawi diagnozę i będzie mógł podjąć dalsze leczenie.
Nie jestem w stanie zliczyć, ile razy próbowałam przekonać Piotrka do tego, aby poszedł do lekarza. Ja już jestem zmęczona tym ciągłym proszeniem go o to. Jemu nie zależy na tym, aby być zdrowym i aby móc mieć siłę na wychowywanie ze mną naszego syna. Czasem mam wrażenie, że jest mu wszystko obojętne i żyje tylko po to, aby chodzić do pracy i oglądać telewizję
Dlaczego on o siebie w ogóle nie dba?”
Niestety Maria nie jest odosobnionym przypadkiem i bardzo często kobiety muszą mierzyć się z biernymi partnerami, którzy nie chcą odwiedzać lekarzy, licząc, że choroby same przejdą, a ból pleców magiczny sposób ustąpi po wygrzaniu się w ciepłej wodzie.
Piotrek nie jest pierwszym moim partnerem, który zachowuje się w ten sposób, ale z żadnym wcześniejszym nie miałam dzieci i bardzo go kocham i zależy mi na tym, aby był jak najdłużej zdrowy. Nie chcę mówić tego dosadnie, ale wiele razy powiedziałam mu, że jeśli nie pójdzie się leczyć i nie będzie dbał o siebie, to po prostu od niego odejdę, bo nie chcę być młodą wdową po mężczyźnie, który po prostu bagatelizował wszelkie objawy, które mu towarzyszą
Jak przekonać męża do tego, aby się badał?
