Przez blisko 10 lat tworzymy, a właściwie tworzyliśmy szczęśliwe małżeństwo z Szymonem. W zeszłym tygodniu przyłapałam go z kochankiem w biurze w jego firmie w Warszawie. Jak mogłam być taka ślepa. Mój mąż woli chłopaków, a ożenił się ze mną, bo został do tego zmuszony.
Tworzyliśmy szczęśliwe małżeństwo
Mój mąż to szef znanej polskiej firmy. Kiedy go poznałam, bardzo szybko się zaprzyjaźniliśmy i złapaliśmy bardzo dobry kontakt. Szymon bardzo mi się podobał. Wiecie, był inny niż jego rówieśnicy — zawsze taki zadbany i pachnący. Można powiedzieć, że dbał o siebie bardziej niż niektóre kobiety, ale bardzo mi się to podobało.
Na początku miałam wrażenie, że nie jestem w jego typie, ale wszystko zmieniło się, jak kiedyś zaprosił mnie do swoich rodziców. Wywarłam ogromne wrażenie na jego matce i ojcu i myślę, że to też miało wpływ na fakt, że kilka tygodni później Szymon wyznał mi miłość, a później bardzo szybko się oświadczył.
Rodzice przepisali na niego dobrze prosperującą firmę, więc niczego nam nie brakowało. Można powiedzieć, że trochę “kulało” nam pożycie małżeńskie, ale jednocześnie zdawałam sobie sprawę z tego, że Szymon nie jest typem mężczyzny, który całymi dniami nie wychodzi z łóżka. Poza tym każdy z nas ma pracę i przecież oboje wychowujemy dwójkę naszych dzieci, więc nie mamy aż takiego czasu na codziennie amory.
Mój mąż od lat zdradza mnie ze swoim kolegą
Mój mąż zawsze pracował do późna i często wyjeżdżał w delegacje, a ja to rozumiałam i nie przeszkadzałam mu w pracy. Wiedziałam przecież, że dom z ogrodem i piękny samochód nie biorą się z niczego.
Kilka tygodni temu zepsuł się nam laptop. Informatyk bardzo szybko jednak uporał się z problemem, więc wzięłam taksówkę i postanowiłam zawieźć laptop Szymonowi do pracy. Powiedziałam sekretarce, żeby mnie nie zapowiadała, bo chcę zrobić mojemu mężowi niespodziankę.
Otworzyłam drzwi do biura i zobaczyłam mojego męża, który nagi pochylał się nad swoim przyjacielem z pracy, który także nie miał na sobie ubrań. To nie było na moje nerwy! Mój mąż zdradzał mnie z jakimś mężczyzną.
Wróciłam zapłakana do domu. Mąż wrócił do domu koło 1 w nocy. Całą noc się kłóciliśmy. Szymon przyznał, że spotyka się z tym Krzysztofem już od ponad 10 lat. Dodał, że ożenił się ze mną, bo chciał, żeby rodzice przepisali na niego firmę, a tak naprawdę od zawsze był gejem i kocha tylko swojego partnera z pracy Krzysztofa.
Kazałam mu się wynosić z naszego domu. Nie wiem, jak on mógł okłamywać mnie przez całe życie. Nie mam pojęcia, co teraz stanie się z moim małżeństwem. Człowiek, któremu ufałam najbardziej na świecie, tak perfidnie mnie wykorzystał.