“Strasznie mi wstyd za to, jak wychowałam córkę. Asia opisała takie rzeczy w swoim pamiętniku, że aż trudno mi uwierzyć, że ją tak wychowałam. Miałam nie czytać, w końcu to trochę przekroczenie granicy prywatności, ale nie żałuję! Wydaje nam się, że wiemy wszystko o naszych dzieciach, a tu nagle okazuje się, że tak naprawdę nie wiemy nic!”
Przeczytałam pamiętnik córki
“Asia ma już 15 lat. Nigdy nie byłyśmy przyjaciółkami. Ja po prostu uważam, że relacja matki z córką powinna być oparta na autorytecie. Zawsze byłam dość stanowcza, ale sprawiedliwa. Córka od małego była dość krnąbrna, ale lata mojej konsekwencji sprawiły, że stała się naprawdę ułożona.
W szkole nigdy nie było z nią problemów. Uczyła się dobrze i chętnie. Nauczyciele nigdy nie skarżyli się na nią. Córka jest bardzo koleżeńska i często przez nasz dom przewijają się jej znajomi. Dopóki dobrze się uczy, nie zabraniam jej spędzania czasu ze znajomymi.
Tak ją wychowywałam, że dba o porządek i jest schludna. Pomaga mi też w domu, czasem zajmuję się młodszym rodzeństwem. Można by pomyśleć, że ideał!
Ostatnio w ręce wpadł mi jej pamiętnik. Pomyślałam, że to jednak nie fair czytać. Tym bardziej że nie miałam powodów, żeby jej nie ufać. Na szczęście zdecydowałam się i otworzyłam notes. Totalnie nie spodziewałam się, co tam się kryje.”
Wstyd mi za moje dziecko
“Ten notes prowadziła od roku, czyli zaczynała pisać w wieku 14 lat. Początki były nawet dość niewinne. Pewnie jakbym odłożyła lekturę po 15 stronach, to nie dowiedziałabym się, jaka naprawdę jest Aśka.
Ostatnie wakacje spędziła u moich rodziców na wsi. Miała tam swoją paczkę znajomych, w sumie już od lat. Dziadkowie dawali jej sporo swobody, chyba za dużo… Jakby siedziała w domu, pewnie by do tego wszystkiego nie doszło.
Zaczęło się od wakacyjnej miłości. Okazuje się, że ona miała romans ze starszym chłopakiem. Nie napisała ile dokładnie ma lat ten jej Mariusz, ale na pewno był już w szkole średniej.
Na szczęście nie zdecydowała się jeszcze na zbliżenie, ale aż mnie zniesmaczyło, jak przeczytałam, co z nim robiła moja córeczka. Ona miała wtedy niecałe 15 lat!
Po wakacjach zaczęła sobie pozwalać na znacznie więcej. Widać, że ta wakacyjna swoboda mocno zamąciła jej w głowie. Okazuje się, że nawet teraz spotykają się ze znajomymi na imprezach. Asia opisywała już trzech chłopaków, z którymi się całowała od wakacji. Tak się nie szanować!
Pojawia się na tych ich spotkaniach piwo i papierosy. Niby napisała, że jej nie posmakowały, ale skoro robi już podchody to tylko kwestia czasu, aż i ona popłynie. No niestety mocno się na niej zawiodłam.
Zastanawiam się, co powinnam zrobić. Ja chcę powiedzieć wprost, że wiem wszystko z jej pamiętnika, ale mąż to odradza. Twierdzi, że lepiej się nie ujawniać i czytać regularnie co ona wyprawia. Ja taka nie byłam w jej wieku!”
