“Mąż opowiedział swojej matce o wszystkich naszych kłopotach. Okazuje się, że ona wie więcej niż ja! Ona i pół osiedla, bo nie omieszkała omówić moich problemów z sąsiadką, która jakoś tak wygadała dalej! Nie wiem, na kogo jestem bardziej wściekła!”
Teściowa wszystko opowiada sąsiadce
“Z Darkiem jesteśmy małżeństwem od 13 lat. Doczekaliśmy się dwójki wspaniałych dzieciaków. Jak w każdym małżeństwie bywają chwile dobre i te gorsze. Zawsze radziliśmy sobie z problemami sami.
Ostatni rok chyba dla każdego jest trudny. Mieliśmy trochę problemów finansowych. Mój biznes przestał przynosić takie dochody jak wcześniej. Musieliśmy ratować firmę z naszych oszczędności. To napięcie i stres odbiły się na moich relacjach z mężem. Nie był to jednak pierwszy raz, gdy musieliśmy stawić czoła poważnym problemom.
Wszystko się nakręcało. Ja miałam wyrzuty sumienia, że przez moje błędy cierpi rodzina, Darek też się wkurzał, że zamiast wychodzić z kryzysu, dalej nam się nie wiedzie. Kłótnie były u nas na porządku dziennym.
O wszystkim dowiedziała się teściowa. To już nawet nie chodzi o to, że Darek o wszystkim powiedział matce. Teściowa, zamiast nas wesprzeć i zostawić to dla siebie, o wszystkim powiedziała sąsiadce. Tak ruszyła lawina. Jedna powiedziała drugiej, niby w tajemnicy, i o naszych problemach huczy na osiedlu.
Pół osiedla wie o problemach w moim małżeństwie
O wszystkim dowiedziałam się przypadkiem. W osiedlowym sklepiku zaczepiła mnie znajoma. Jola bez ceregieli wypaliła:
Asia, słyszałam, że u Was kiepsko. Jakbyś potrzebowała pożyczyć trochę kasy, to daj znać. Pani Bożenka mówiła, że Twoja firma pada, a Darek już dłużej nie będzie Cię sponsorował.
No powiem Wam, grubo! Totalnie mnie zamurowało. Jolka to moja bardzo dobra znajoma, dlatego wzięłam ją na spyty. Okazuje się, że Darek naopowiadał swojej matce rzeczy, o których mi nawet nie wspomniał. Ponoć ma już dość pomagania mi i zastanawia się, czy ten związek ma w ogóle sens. Jak przez lata żył z mojej firmy, to jakoś się nie zastanawiał…
Mąż opowiedział swojej matce o wszystkich naszych kłopotach. Okazuje się, że ona wie więcej niż ja! Ona i pół osiedla, bo nie omieszkała omówić moich problemów z sąsiadką, która jakoś tak wygadała dalej! Nie wiem, na kogo jestem bardziej wściekła!”