Każdy, kto choć przez chwilę pracował jako kelner, dobrze wie, jak wygląda ta praca. Kilkanaście godzin na nogach, napiwki dzielone na kilka osób, niemili klienci i wymagający szef. Patryk, który mieszka i pracuje w Berlinie, zwierzył się w wiadomości do nas, że woli pracować, gdy do restauracji przychodzą obcokrajowcy. Wstydzi się, gdy przychodzą Polacy.
“Wstydzę się Polaków!” – pisze 23-letni Patryk
Tuż po zdaniu matury chłopak wyjechał do Berlina. Miał zostać kilka miesięcy, a skończyło się na tym, że mieszka tam od kilku lat. Na początku nie było zbyt kolorowo, ale teraz Patryk lubi Berlin i nie chce na razie wracać do Polski, a w tej decyzji upewniają go polscy klienci, którzy przychodzą do restauracji, w której pracuje chłopak i regularnie robią mu wstyd.
Nie obchodzi mnie to, jak to zabrzmi, ale Polacy robią wiochę. Nigdy nie zostawiają napiwków, wydzierają się jakby byli w oborze i myślą, że są królami życia w niemodnych ubraniach
“Udaję, że nie jestem Polakiem”
Chłopak wprost pisze, że gdy słyszy tylko polski język w restauracji, stara się nie przyznawać do tego, że to jego krajanie. Mówi po angielsku i nie reaguje na polski.
Nie mam zamiaru być kojarzony z tą hołotą. To wstyd, żeby mnie ktokolwiek skojarzył z takimi ludźmi, a już szczytem buractwa jest to, że nie zostawiają napiwków!
Czy Polacy przynoszą wstyd poza granicami kraju?