Dojście do figury sprzed ciąży zależy przede wszystkim od tego, jak czuje się kobieta. To ona powinna sama zdecydować, kiedy i czy w ogóle ma ochotę odzyskać dawne kształty. Mąż Klaudii uważa inaczej i próbuje na niej wymusić zrzucenie kilku kilogramów.
“Domaga się, żebym schudła”
Klaudia w wiadomości do nas przyznaje, że faktycznie po ciąży nie wróciła do swojej dawnej sylwetki, ale nie jest z tym źle. Czuje się dobrze w swoim ciele, a nawet uważa, że teraz jest bardziej kobieca. Inne zdanie ma mąż, według którego 28-latka powinna schudnąć.
Przed ciążą ważyłam 54 kilogramy, teraz po siedmiu miesiącu od porodu moja waga pokazuje 63 kilogramy i ja się czuję z tym naprawdę dobrze. Moim zdaniem wyglądam bardziej kobieco, a moja pełniejsza buzia wygląda zdrowo. Mąż jednak uważa inaczej…
“Spójrz, jak Ty wyglądasz”
Klaudia nie ukrywa przed mężem tego, że nie chce schudnąć. Wprost mu mówi, że właśnie w takiej odsłonie czuje się najlepiej. Niestety on nie jest w stanie tego zrozumieć.
Nie zliczę, ile razy przeprowadziliśmy rozmowę na temat tego, jak wyglądam. Czuję się wręcz momentami osaczona, bo mąż namawia mnie na dietę, siłownię, bieganie itp. Wręcz domaga się tego, abym wróciła do dawnej figury, a ja najzwyczajniej nie mam na to ochoty…
Czy mąż powinien wywierać presję?
