Na początku związku często wydaje się, że sielanka w relacji będzie trwać wiecznie, a randki będą stanowić nieodzowny element życia. Niestety rzeczywistość weryfikuje pewne sytuacje i to, jak zakochani zachowują się po latach bycia razem.
“Na początku mówił, że będziemy inni niż wszyscy”
Ewelina z Łodzi w wiadomości do nas wyznała, że jej związek zmienił się zaledwie pięć lat po ślubie. Nie tak 36-latka wyobrażała sobie życie z “idealnym” Łukaszem.
Byłam pewna, że to mężczyzna mojego życia, który mnie rozumie bez słów i któremu zależy na moim szczęściu. Okazało się jednak, że to sknera! Najchętniej nigdzie by nie wychodził, siedział w domu i pierdział w kanapę. Gdzie jest ten szalony facet sprzed lat??
“Do restauracji nie chce chodzić, bo…”
Kobieta niemal co weekend proponuje, aby wyjść z domu i zrobić coś wspólnie. Ma dość siedzenia na kanapie i wpatrywania się w telewizor. Jej mąż nie widzi w tym nic złego i mówi wręcz, że kobieta się czepia.
Nie zliczę, ile razy chciałam gdzieś z nim pójść. Najbardziej chciałabym pójść chociaż raz na pół roku do jakiejś dobrej restauracji. Uwielbiam gotować i poznawać nowe smaki. Marzy mi się doświadczyć takiej kulinarnej przygody z moim mężem, ale on nie pójdzie, bo jak mówi, można ugotować coś w domu i nie trzeba wydawać pieniędzy…
Chodzicie na randki po ślubie?