Boże Narodzenie to wyjątkowy czas w kręgu najbliższej rodziny. Świąteczne dekoracje, wigilijna wieczerza, kolędy i prezenty – to wszystko sprawia, że wiele osób uważa ten okres za najpiękniejszy w roku. Ania z Opola ma inne zdanie, jeśli chodzi o podarunki.
“Gwiazdka to nie urodziny” – mówi młoda mama
33-letnia Ania przyznaje, że w jej domu rodzinnym panował zwyczaj dawania prezentów na święta, ale ona uważa, że to tradycja, która nie przynosi nic dobrego. Jej zdaniem prezenty powinno dostawać się na urodziny, rocznice, dzień dziecka czy dzień ojca i dzień matki.
Zastanawialiśmy się nad tym długo z mężem i doszliśmy do wniosku, że nie ma takiej potrzeby, aby nasza córka otrzymywała prezent z okazji Bożego Narodzenia. Za co mamy ją wynagradzać? To nie są urodziny lub dzień, w którym świętuje się to, że się jest dzieckiem. W czasie świąt ma zawsze więcej słodyczy, gramy w to, co chce, śpiewamy kolędy i miło spędzamy czas. Po co do tego prezenty?
“Teściowej pomysł się nie podoba” – mówi 33-latka
Rodzice małej Zuzi przekazali już rodzinie, aby nikt nie kupował prezentów na święta. Teściowa Ani jest szczególnie oburzona i uważa, że syn i synowa psują dzieciństwo jej wnuczce.
Tak myślałam, że moi rodzice i rodzice Przemka nie będą tego rozumieć, ale my nie mamy zamiaru zmieniać zdania. To jest nasza córka i naprawdę niczego jej na co dzień nie brakuje, a my nie chcemy jej rozpuszczać
Dajecie dzieciom prezenty pod choinkę?