Moda wśród małych dzieci zmienia się tak samo jak wśród dorosłych. Niektórzy lubią podkreślać płeć kolorami, inni stawiają na odcienie ziemi, a jeszcze inni wybierają czerń. Do tej ostatniej grupy zalicza się synowa Ireny, która zapowiedziała, że będzie ubierać córeczkę w czerń i biel.
“Moja synowa kompletnie już oszalała…” – zwierza się 50-latka
Irena z Warszawy uważa, że partnerka jej syna stara się na siłę być oryginalna i podkreślać to nawet poprzez ubiór swojej córki. Zapowiedziała w czasie jednego ze spotkań rodzinnych, że Mia będzie nosić tylko czarne i białe ubrania. Jej teściowa była w szoku.
Ja nie wiem, co mój syn w niej widzi, ale zaczyna mnie to coraz bardziej niepokoić. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo ściany w mieszkaniu też przemalują na czarno. Ubiera malutką tylko w ciemne body. Czasem zdarzy się coś białego, ale naprawdę rzadko
“Aż wstyd gdzieś pójść z wnuczką” – ubolewa babcia
50-latka próbowała rozmawiać z synową i kilka razy kupiła kolorowe ubranka dla wnuczki, ale wtedy usłyszała, że taki kicz to może nosić ktoś inny.
Synowa uważa, że Mia nie musi nosić kolorowych i badziewnych ubranek, ponieważ w niczym to nie pomaga, a jej uroda jest na tyle wyrazista, że czerń i biel skutecznie to podkreślają. Nie wiem, co ona ma w głowie…
Ubieracie dzieci na czarno?