Aby związek był szczęśliwy i trwały, należy o niego dbać nie tylko na początku, ale przez cały okres jego trwania. Liczą się drobne gesty, wspieranie, czułości i dawanie drugiej osobie przestrzeni, której każdy z nas potrzebuje. Monika nie do końca umie wprowadzić ten ostatni punkt w swoje małżeństwo. Zdaje sobie sprawę z tego, że jest zazdrosna, ale nie umie z tym walczyć.
“Każdą kobietą podejrzewam o romans z moim mężem” — wyznaje smutno 31-latka
Monika i Piotr są trzy lata po ślubie, a spotykają się od siedmiu. Zawsze w ich relacji to Monika była osobą, która była zaborcza i momentami bardzo zazdrosna. Piotrek jednak myślał, że po ślubie to się zmieni, ponieważ jego ukochana będzie czuć się pewnie. Jakie było jego zaskoczenie, gdy z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc było coraz gorzej.
Nie zliczę, ile razy się o to kłóciliśmy. Wiem, że nie powinnam sprawdzać jego telefonu i dopytywać, co chwilę, z kim rozmawia i co robi w pracy, ale to jest silniejsze ode mnie. Najgorzej, gdy się umawia z kolegami na piwo, bo wtedy już wiem, że będę mieć nieprzespaną noc i dokładnie w social mediach będę śledzić to, co robią jego koledzy i czy faktycznie są z Piotrkiem
“Mąż proponuje nam terapię, ale ja się wstydzę” – mówi kobieta
Monika przyznała, że mąż często wpada w złość w związku z jej podejrzeniami. Kilka razy w kłótni wykrzyczał, że ma tego wszystkiego już dość.
Wiem, że źle robię i wiem, że powinnam iść do specjalisty, ale po prostu się wstydzę. Krępuje mnie to, że miałabym wyznać taką głupotę komukolwiek…
Jesteście zazdrośni o swoje drugie połówki?