Jedną z największych gwiazd otwarcia Polsat SuperHit Festiwalu 2023 była Beata Kozidrak, która na piątkowym Koncercie Platynowym świętowała 45-lecie zespołu Bajm. Nie zabrakło największych przebojów grupy, kontrowersyjnych wypowiedzi na scenie i… przekleństw za kulisami! Beata Kozidrak nie liczy się ze słowami!
W piątek (26 maja) rozpoczął się jubileuszowy, dwudziesty festiwal Polsatu w Sopocie. Jubileusz obchodziła też Beata Kozidrak z zespołem Bajm. Wokalistka pozwoliła sobie na dużą swobodę wypowiedzi, zarówno na scenie, jak i podczas spotkania z fanami.
Beata Kozidrak: chodzi o seks czy politykę?
Na jubileuszowym koncercie Bajmu nie mogło zabraknąć ponadczasowego przeboju zespołu, którego tytuł wszedł wręcz do języka potocznego. “Józek, nie daruję ci tej nocy”, bo o nim mowa, miał nawiązywać do historycznej nocy 13 grudnia 1981 r., kiedy to w Polsce wprowadzono stan wojenny. Początkowo, zamiast Józka w tytule miał być zresztą Wojtek, w domyśle — Jaruzelski, ale ostatecznie współzałożyciel Bajmu, Andrzej Pietras, zdecydował się na zmianę. W latach 80. studenci na jednym z warszawskich koncertów Bajmu woleli jednak śpiewać “Wojtek, nie daruję ci tej nocy”. Zespół został po tym incydencie ukarany dwuletnim zakazem występowania w stolicy.
Beata Kozidrak nawiązała do tamtych smutnych czasów na jubileuszowym koncercie Polsat SuperHit Festiwal 2023.
— Ta piosenka kiedyś narobiła bardzo dużo szumu. Właściwie jej tekst. W czasach mojej komunistycznej wtedy ojczyzny, czy to chodzi o seks, czy chodzi o politykę. Kto to wie? — powiedziała, zapowiadając utwór.
Na jeszcze większą swobodę gwiazda pozwoliła sobie podczas zakulisowego spotkania z fanami. Uśmiechnięta od ucha do ucha Beata chętnie pozowała do zdjęć i równie chętnie przyjmowała komplementy od swoich wielbicieli. Na jeden z nich: “Jest pani piękną kobietą. Najpiękniejsza”, odpowiedziała szokująco: