Gdy przed szpitalem powiatowym w Międzychodzie (woj. wielkopolskie) ustawiła się gigantyczna kolejka, ludzie dosłownie przecierali oczy ze zdumienia. Szybko okazało się, że tłum mieszkańców stanął w ogonku z samego rana, by zapisać się do poradni kardiologicznej. Szpital tłumaczy się z tej kuriozalnej sytuacji.
W poniedziałek 2 października lokalne media opublikowały zdjęcia sprzed szpitala powiatowego w Międzychodzie. Od bladego świtu przed lecznicą tworzyła się kolejka pacjentów, chcących zapisać się do poradni kardiologicznej. W szczytowym momencie sznur ludzi miał kilkadziesiąt metrów długości.
Międzychód. Gigantyczna kolejka przed szpitalem, by zapisać się do poradni kardiologicznej
O sprawie informował m.in. portal Wieści Międzychodzkie. “Rozmawialiśmy z osobami, które od wczesnych godzin porannych, wytrwale stoją w kolejce, aby zapisać się do kardiologa. Jak przekazała nam jedna z pań, zapisy dokonywane są już na styczeń 2024 r. Jako żywo przypominają nam się czasy, kiedy ludzie stali w kolejkach do sklepów, aby kupić artykuły pierwszej potrzeby. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest tu w żaden sposób winien Szpital Powiatowy w Międzychodzie, ale system, który do takiej sytuacji doprowadził. Ludzie z końca kolejki powiedzieli nam również, że nie wiadomo czy uda się zarejestrować” — relacjonowano wówczas.