Z tą tragedią nie sposób się pogodzić. 13-letnia dziewczynka zmarła w wyniku nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło w pobliżu jej szkoły. Wszystko rozegrało się na oczach jej rówieśników.
Do koszmarnego zdarzenia doszło 16 sierpnia w miejscowości Nova Friburgo, niedaleko Rio de Janeiro. 13-letnia Fernanda Pacheco Ferraz wsiadła do autobusu szkolnego po zajęciach w State College im. Carlosa Cortesa. Dziewczynka zajęła miejsce na końcu pojazdu.
Brazylia. Śmierć 13-latki w autobusie szkolnym
Chwilę przed odjazdem Ferraz postanowiła wychylić głowę przez okno autobusu, by pożegnać się przyjaciółmi stojącymi na przystanku. Wówczas doszło do wypadku.
Gdy młodziutka Brazylijka wychyliła się, autobus gwałtownie ruszył. Uderzyła głową w stojący na chodniku metalowy słup.
Rówieśnicy 13-latki natychmiast powiadomili o wypadku kierowcę, z kolei ten wezwał na miejsce ratowników.
Niestety przybyłe na miejsce służby medyczne okazały się bezradne. Obrażenia odniesione przez dziewczynkę były na tyle rozległe, że jej życia nie udało się uratować.
Do wypadku odniósł się w komunikacie przewoźnik autobusowy. Wyraził on “żal z powodu nieoczekiwanego i tragicznego zdarzenia”. Zapowiedział współpracę z policją w celu szczegółowego wyjaśnienia całej sprawy.
Departament Edukacji stanu Rio de Janeiro w reakcji na śmierć 13-latki ogłosił dwudniową żałobę. Natomiast szkoła, do której uczęszczała dziewczynka, została zamknięta na tydzień.
Fernanda Pacheco Ferraz spoczęła 17 sierpnia na cmentarzu Trilha. W uroczystości pogrzebowej uczestniczyła między innymi dyrekcja placówki, przed którą doszło do wypadku.