Wyrwana z rąk kata psia mama zrobiła coś, co złamało serca wolontariuszy. Ta historia poraża

Piekło zwierząt w Aleksandrowie Łódzkim. Te pieski są do adopcji po tym, jak właściciel wyrzucił je na leśnej drodze. Pozbył się też ich matki. Suczka Lusia wyrwana z rąk kata zrobiła coś, co złamało serca wolontariuszy z Animal SOS w Aleksandrowie.

Trzy ślepe szczeniaki znaleziono przy leśnej drodze pod Aleksandrowem Łódzkim. Natrafił na nie przypadkowy świadek. Wkrótce w Aleksandrowie do ludzi przybłąkała się suczka. Wolontariusze z Animal SOS od razu domyślili się, co się stało.

— Już na pierwszy rzut oka wiązaliśmy szczeniaki i tę suczkę, bo były tak do niej podobne — mówi Katarzyna Rezler z Animal SOS w Aleksandrowie Łódzkim. — Kiedy maluchy połączyliśmy z suczką, nie było już żadnych wątpliwości. Natychmiast się nimi zajęła i zaczęła je karmić.

Piekło zwierząt w Aleksandrowie Łódzkim — te pieski są do adopcji

Historia Lusi i jej szczeniaków po prostu poraża. Prawdopodobnie została wyrzucona w lesie razem z trójką ślepych jeszcze szczeniąt. Jak podejrzewają wolontariusze Animal SOS, prawdopodobnie pobiegła w kierunku Aleksandrowa Łódzkiego za odjeżdżającym samochodem swojego pana. Nie zdążyła za nim, więc zagubiona zaczęła błąkać się po mieście.

— Była w fatalnym stanie — mówi “Faktowi” Katarzyna Rezler. — Na szyi miała ranę, a w jej skórę wrośnięty był łańcuch, który suczka ciągnęła za sobą. Pies był zarobaczony i niemal żywcem jedzony przez pchły.

Szczeniaki ledwo zaczynały przezierać na oczy i gdyby nie zostały odnalezione, z pewnością czekałaby je śmierć. Przeszły badania i zabiegi sanitarne. Zostały odrobaczone, odżywione, stały się pełnymi życia, radosnymi szczeniakami, które lgną do ludzi i potrafią cały dzień rozrabiać w ogrodzie. Cała trójka dostała oryginalne imiona — Brajanusz, Dżessika i Karina.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *