2-letni chłopczyk w samej pieluszce błąkał się po ulicy. Matka w domu piła alkohol. Miała 3,5 promila

O krok od tragedii w Bieruniu (woj. śląskie). 2-letni chłopczyk w samej pieluszce wyszedł z domu i błąkał się samotnie po ulicy. Gdy interweniowali policjanci, okazało się, że jego matka była w tym czasie w domu. Kobieta miała niemal 3,5 promila alkoholu w organizmie.

Policjanci z Bierunia otrzymali zgłoszenie, że malutkie dziecko błąka się po ulicy i może być pod “opieką” nietrzeźwej osoby. Pod wskazanym adresem funkcjonariusze zastali 40-letnią kobietę, która była pijana.

Bieruń. Dwulatek w pieluszce wyszedł z domu. Matka miała 3,5 promila

Do zdarzenia doszło we wtorkowy wieczór, 22 sierpnia. Matka, która była pod wpływem alkoholu, nie dopilnowała swojego 2-letniego syna, który wyszedł z domu w samej pieluszce i błąkał się po ulicy. Na szczęście chłopiec został zauważony przez świadka, który poinformował o sytuacji policjantów.

Gdy mundurowi przyjechali do mieszkania kobiety, ta otworzyła drzwi dopiero “po dłuższym czasie”. Można było wyczuć od niej silną woń alkoholu — jak się okazało, miała blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie. W tym stanie zajmowała się swoim dwuletnim synkiem, który na szczęście nie ucierpiał. Chłopczyk trafił pod opiekę rodziny, a o jego losach i dalszej opiece zadecyduje sąd.

Kobiecie, która mogła narazić zdrowie, a nawet życie dziecka, może grozić do 5 lat pozbawienia wolności. Trwa zbieranie materiału dowodowego, który pomoże w podjęciu decyzji o jej przyszłości.

To kolejna taka sytuacja w województwie śląskim. Podobne zdarzenie miało miejsce w Sosnowcu, gdzie pijana 31-letnia matka ukryła przed policjantami 11-miesięczne dziecko w zaroślach. Miała 3 promile alkoholu w organizmie, pijany był także ojciec dziecka.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *