Zamknięte dzieci w nagrzanym aucie. Gdzie była matka?!

Auto było zaparkowane w pełnym słońcu, a w środku dwoje małych dzieci. Na niebezpieczną sytuację w Płocku (woj. mazowieckie) zwrócił uwagę patrol Straży Miejskiej. Wkrótce na miejsce przybiegła matka. Jej tłumaczenie wprawiło mundurowych w zdziwienie. Zostawiła bez opieki swoje pociechy, aby wstąpić do… solarium. Nie tylko z tego powodu 36-latka będzie miała kłopoty.

Wszystko działo się w niedzielę, 20 sierpnia — w jeden z najbardziej upalnych dni roku. Nawet o 17:30 temperatura wynosiła powyżej 30 stop. C.

Płock. Niemowlę i 10-latek zamknięci w aucie

Właśnie o tej porze w okolicach Starego Miasta patrol zauważył samochód, który stał na zakazie. Kiedy mundurowi zbliżyli się do pojazdu, zauważyli, że w środku bez opieki jest dwoje małych dzieci: 10-latek i jego 9-miesięczna siostrzyczka.

Chłopiec powiedział, że mama poszła do solarium. W aucie były opuszczone szyby, ale i tak we wnętrzu panował w skwar. Po około 10 minutach przybiegła matka dzieci.

Tłumaczenia matki

Jak wynika z relacji strażników, kobieta oświadczyła, iż zostawiła dzieci w samochodzie, by pójść do solarium na zaledwie, jak to podkreśliła 8 minut. 36-latka była zdziwiona interwencją strażników.

Teraz matka będzie musiała się tłumaczyć. O incydencie zostanie powiadomiony sąd rodzinny, który oceni czy kobieta naraziła dzieci na niebezpieczeństwo. Dodatkowo kierująca odpowie za wykroczenie związane z naruszeniem przepisów drogowych.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *