Zamordowana Wiktoria chciała założyć rodzinę. Jej przyjaciółka mówi o rozmowie z 18-latką sprzed kilku dni…

Były dla siebie jak siostry. Obie bardzo podobne do siebie. Julia (20 l.) nie może pogodzić się z tragiczną śmiercią swej przyjaciółki. Wiktoria († 18 l.) z Bytomia (woj. śląskie) została brutalnie zamordowana przez mężczyznę, którego poznała na przystanku autobusowym w Katowicach. Mateusz H. (19 l.) udusił nastolatkę. Jak zeznał śledczym, zabił, bo “wewnętrzną potrzebę”. Wiktoria była jego przypadkową ofiarą.

Julia, jedna z najbliższych przyjaciółek Wiktorii, jest przepełniona bólem i rozpaczą. Mówi nam, że wszyscy byli zaniepokojeni nagłym zniknięciem Wiktorii, bo dziewczyna miała pojawić się sobotniego poranka w domu. – Na początku myśleliśmy, że po prostu Wiktoria dojechała autobusem do Bytomia i poszła do kogoś ze znajomych odespać noc. Jednak to nie było w jej stylu, aby nie dać o tym wcześniej znać najbliższym. Zaczęliśmy szukać, ale bez efektów. W końcu rodzice Wiktorii zgłosili zaginięcie – opowiada Julia.

Zabójstwo w Radzionkowie. Co stało się na przystanku w Katowicach?

W sobotni poranek (12 sierpnia) 18-letnia Wiktoria stała na przystanku w Katowicach. Spędziła tam noc, wracała do domu. Do Bytomia nie dotarła. Nie wiadomo, co wydarzyło się na przystanku, ale kobieta ostatecznie trafiła do mieszkania w nieodległym od Bytomia Radzionkowie (woj. śląskie). Pojechała tam razem z niewiele starszym od niej Mateuszem H. To tam doszło do zbrodni.

Po dobie poszukiwań rodzice Wiktorii zidentyfikowali ciało córki. Dowiedzieli się, że została zamordowana przez Mateusza H. Sprawca udusił ją w mieszkaniu, które wynajmował w centrum miasta. Działał irracjonalnie. Według ustaleń radia RMF, po zabójstwie zadzwonił do Centrum Powiadamiania Ratunkowego i oznajmił, że udusił kobietę, a sam zamierza popełnić samobójstwo. Znaleziono go na działkach w Radzionkowie. Tego samego dnia, gdy rodzice Wiktorii rozpoznali zwłoki córki.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *