Podszedł do płotu, wyciągnął rękę. Potem rozpoczęło się koszmarne widowisko! Za każdym razem miało kończyć się drgawkami

Dzięki uporowi mieszkańców Legnicy (Dolnośląskie) policja zatrzymała 37-letniego Arkadiusza B. Zdaniem śledczych chciał zabić owczarka niemieckiego. Okoliczności są wstrząsające. Okazuje się jednak, że nie tylko ta bezbronna psina mogła znaleźć się na celowniku 37-latka.

20 maja 2022 r. na kamerze monitoringu sklepu rowerowego widać, jak do bramy posesji podjeżdża mężczyzna, który podaje coś psu przez ogrodzenie. Chwilę później zwierzak zaczyna się chwiać na łapach i kręcić w kółko. Zwierzę dostało drgawek, po czym upadło. Z pyska zaczęła mu lecieć piana.

Czy Arkadiusz B. ma więcej zwierząt na sumieniu?

Kika — tak ma na imię suczka, która z trudem przeżyła. Weterynarzowi udało się ją uratować. Sprawą zajęli się śledczy. Prokuratura Rejonowa w Legnicy badała okres od 2017 do 2022 r., w którym dochodziło do otrucia dużej liczby czworonogów na osiedlu Sienkiewicza w Legnicy.

Śledczy nie znaleźli twardych dowodów, że to Arkadiusz B. podrzucał zatrutą kiełbasę, kanapki i makrelę. Dlatego po tym, jak zatrutych zwierząt zaczęło wciąż przybywać, wielu mieszkańców zdecydowało się na zainstalowanie kamer.

Póki co jednak śledczy postawili tylko jeden zarzut: “Działając ze szczególnym okrucieństwem, usiłował uśmiercić owczarka niemieckiego, znajdującego się na terenie ogrodzonym”.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *