Choć walczyła ze śmiertelną chorobą, uśmiech z jej twarzy nigdy nie schodził. Cieszyła się każdym dniem swojego krótkiego życia i liczyła, że już niedługo upora się z koszmarem zmuszającym ją do ciągłego przebywania na szpitalnym oddziale. Niestety, napłynęły smutne wieści. 13-letnia Alicja Oknińska z Siedlec (woj. mazowieckie) zmarła po długiej walce z białaczką.
Jeszcze pod koniec lipca w internecie można było natrafić na posty, w których zwracano się z prośbą o oddawanie krwi dla młodziutkiej mieszkanki Siedlec.
Dowiedzieliśmy się, że 13-latka mierzyła się z ostrą białaczką. “Przeszła ciężkie leczenie i aby przetrwać ten trudny czas musi mieć przetaczane płytki krwi trzy razy dziennie!” — czytaliśmy w jednej z dramatycznych relacji opisujących chorobę dziewczynki.
Alicja Oknińska nie żyje. 13-latka z Siedlec chorowała na białaczkę
Niestety mimo usilnych starań lekarzy, nowotwór nie odpuszczał, a stan małej Ali z każdym kolejnym dniem wyraźnie się pogarszał.
We wtorek, 8 sierpnia, z Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie dotarły smutne wieści, że dziewczynka urodzona w 2010 r., zmarła. Tragiczną informację przekazała w sieci mama siedlczanki.
“Z ogromnym bólem w sercu informujemy, że 8 sierpnia nasza najukochańsza córka ALA przegrała długą, walkę z chorobą. Brakuje nam słów, by opisać, jaka była dzielna i pokorna wobec bólu i całego długiego leczenia. Światełko zagasło… A Ty, Aluniu śpij i czekaj na nas, bez bólu i cierpienia” — napisała w poruszającym poście pani Karolina.
Jak zauważył “Tygodnik Siedlecki”, w pomoc dla Ali zaangażowanych było wielu mieszkańców jej rodzinnych stron.
Jak zauważył “Tygodnik Siedlecki”, w pomoc dla Ali zaangażowanych było wielu mieszkańców jej rodzinnych stron.
