Górale skarżą się na słaby sezon. “Cepry liczą dutki” [WIDEO]

Nad morzem i na Mazurach w tym roku turyści nie dopisali. Także górale z niepokojem liczą gości spacerujących po zakopiańskich Krupówkach. I jak twierdzą, nie dość, że ceprów jest mniej, to w dodatku są wyjątkowo oszczędni.

– Początkowy okres wakacji był bardzo mizerny. Od 20 lipca frekwencja się poprawiła – mówi “Faktowi” Władek Zalotyński (65 l.) właściciel “Baru na szlaku”. Choć odwiedzaliśmy jego lokal w porze obiadowej, tłumów nie było. Tu obiad można zjeść za 35 zł. – W moim barze ceny są przystępne, w rok wzrosły adekwatnie do inflacji o 15 proc. Ludzie zachowują się wstrzemięźliwie, patrzą na każdą złotówkę. Wielu nie stać na stołowanie w barach i restauracjach – dodaje.

Zakopane. Polacy nie kupują już oscypków na zapas

Przy okazji wizyty w Zakopanem obowiązkowo trzeba spróbować oscypka. Pani Magdalena twierdzi, że nie podniosła cen. Mały oscypek można kupić za 2-2,5 zł. To tak jak w zeszłym roku i dwa lata temu. Jak podkreśla, Polacy i tak kupują mniej. – Oszczędzają, targują się. Nie kupują tak, jak kiedyś, na zapas, ale tylko na raz, na dziś – mówi pani Magdalena. I ona widzi, że turyści nie dopisali. – Jest ich ok. 30 proc. mniej, może w weekendy jest trochę lepiej – dodaje.

Zakopane. Polaków mniej, za to dopisali zagraniczni turyści

O ile polscy goście nie dopisali, o tyle turystyczną lukę zapełniają obcokrajowcy. – Przyjeżdżają turyści z Afryki, z Izraela, z Niemiec, Francji, Węgier, Słowacji, Czech – mówi Łukasz Mazurkiewicz, który na Krupówkach pozuje w stroju Harnasia. Narzeka jednak, że zagraniczni klienci nie palą się, by za zdjęcia płacić.

Z podobnym problemem zmaga się Marek Zawadzki (66 l.) w stroju misia, z którym na Krupówkach można sfotografować się na tle Giewontu. – Sporo jest gości z zagranicy, są pany z Dubaju (pisownia oryg.- red.), ale oni ze mną zdjęć nie robią. Chyba jest inna kultura. Czasem myślę, że musiałbym się przebrać za wielbłąda, żeby ze mną chcieli się sfotografować – mówi pan Marek. Jak twierdzi, ludzie w pandemii zaoszczędzili trochę pieniędzy, więc dlatego ostatnie dwa lata były czasem żniw w pracujących w branży turystycznej. – Teraz liczą dutki – dodaje.

Wakacje. Mniej turystów także nad morzem i na Mazurach

Nie tylko na zakopiańskich Krupówkach w tym roku turyści mniej dopisali. Także branża turystyczna nad morzem skarży się na mniejszą liczbę gości, podobnie jest na Mazurach. Jak twierdzą właściciele gastronomii i wypożyczalni sprzętu ruch jest mniejszy nawet o połowę.

Powody? Przede wszystkim wysokie ceny. Wiele osób, które zdecydowało się wyjechać na urlop, wybrało cieplejsze kraje na południu Europy, gdzie przynajmniej pogoda jest murowana.

ZakopaneZakopaneZakopaneZakopaneZakopaneZakopaneZakopane

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *