Głupota ludzka nie zna granic. Pewne małżeństwo, chcąc zdobyć pieniądze na najnowszego smartfona Apple, zrobiło coś, co wręcz nie mieści się w głowie — sprzedali swojego własnego, 8-miesięcznego synka. Jak wyrodna matka wyznała policji, mieli plan, by dzięki nowemu sprzętowi robić karierę w internecie.
O lekkomyślnych rodzicach rozpisują się wszystkie media w Indiach. Jak podaje “The Indian Express”, małżonkowie pochodzący z Bengalu Zachodniego, jednego z najuboższych regionów Indii, jeszcze do niedawna wychowywali dwoje dzieci — 7-letnią córkę i 8-miesięcznego syna. Ale pod koniec lipca chłopiec nagle zniknął.
Indie. Rodzice sprzedali dziecko, bo chcieli zostać influencerami
Sąsiedzi, którzy zauważyli nieobecność maluszka, zaniepokojeni powiadomili policję. Po zbadaniu sprawy okazało się, że niemowlaka faktycznie nigdzie nie ma. Jak ustalili funkcjonariusze, rodzice sprzedali go, by… zdobyć pieniądze na najnowszego iPhone’a.