Kościół nawraca nad Bałtykiem. S. Judyta opowiedziała o nieprzyjemnym incydencie!

Co robią siostry zakonne na plaży? Ewangelizują wczasowiczów. Z różnym skutkiem, bo ludzie bywają różni. Jednym to nie przeszkadza, a inni chcą świętego spokoju. Jeszcze inni z kolei potrafią być agresywni lub szyderczy. Czasami postawy świeckich są zaskakujące. Opowiedziała o tym siostra Judyta z koszalińskiego Domu Miłosierdzia Bożego. Zrelacjonowała, jak pewien mężczyzna, który jeszcze chwilę wcześniej naśmiewał się z zakonnic, podszedł w końcu do nich i poprosił o spowiedź.

Siostry zakonne działają w ramach akcji pt. Ewangelizacja Nadmorska. To misja organizowana przez Dom Miłosierdzia Bożego w Koszalinie. Zorganizowano już 15 edycji takich spotkań z turystami. Siostry oraz towarzyszący im księża czasami mają pod górkę. Ich misja spotyka się z różnym odbiorem. Są tacy, którzy naśmiewają się z duchownych.

Tegoroczna misja odbywała się na początku lipca w kilku miejscowościach (w pasie od Unieścia do Ustronia Morskiego), a później także 29 lipca w Ustce, Jarosławcu, Darłówku i Dąbkach. Jak podsumowała to s. Judyta z Domu Miłosierdzia Bożego, na efekty ewangelizacji trzeba trochę poczekać. — Najczęściej nie widzimy owoców naszych działań, bo przecież jeden sieje, a drugi podlewa, ale wzrost daje Pan — stwierdziła w rozmowie z serwisem gosc.pl. Potem jednak opowiedziała historię, która dowodzi tego, że czas oczekiwania na “ewangelizacyjne plony” nie jest bardzo długi.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *