Tak Beata Kozidrak pije przed koncertem. Szklankę opróżnia kilkoma łykami [ZDJĘCIA]

«Fakt» przyłapał Beatę Kozidrak raczącą się złocistym trunkiem w piątek (26 maja) po południu, na kilka godzin przed wieczornym koncertem na Polsat SuperHit Festiwal 2023. Niedługo miną dwa lata, odkąd frontmenka zespołu «Bajm» została zatrzymana w centrum Warszawy, prowadząc auto w stanie nietrzeźwości. Wokalistka wydmuchała wtedy 2 promile alkoholu.

Wielu wróżyło jej wówczas upadek kariery. Ona sama drżała ze strachu, że powrót na scenę po tak gigantycznym skandalu nie będzie możliwy, a na pewno nie nastąpi zbyt szybko. Jednak obawy wiernych fanów «Bajm» się nie ziściły». Jeszcze w październiku 2021 r. Kozidrak wystąpiła na jubileuszowym koncercie Justyny Steczkowskiej.

W maju 2022 r. zapadł wyrok drugiej instancji w sprawie pijanej gwiazdy za kółkiem. Sąd okręgowy w Warszawie orzekł winę Kozidrak i wymierzył jej karę grzywny w wysokości 50 tys. zł, świadczenie pieniężne w wysokości 20 tys. zł na rzecz funduszu pokrzywdzonych, zapłaty kosztów postępowania oraz 5 lat zakazu prowadzenia pojazdów. Wówczas Beata Kozidrak powiedziała «Wyborczej», że «na szczęście nikomu nic się nie stało, a jedną osobę uratowałam, siebie». Kozidrak wydawała się opiekować sobą i, ku uciesze fanów, wróciła do nagrywania i koncertowania.

Kozidrak w «Fakcie». «Zatraciłam się w dążeniu do perfekcyjności
Tuż przed festiwalem w Sopocie «Fakt» rozmawiał z Kozidrak. Zapytaliśmy o wypadek sprzed dwóch lat. — Miałam wtedy za dużo pracy i zatraciłam się w niej i dążeniu do perfekcyjności — wyznała nam gwiazda. — Przez to, że jestem osobą publiczną, wszystkim wydaje się, że jestem idealna. A jestem tylko człowiekiem i każdy z nas może popełnić błąd. Nie wstydźmy się tego. Wiele zrozumiałam i myślę, że przez to doświadczenie jestem silniejsza — zapewniła nas pani Beata.

Kozidrak pije przed koncertem w Sopocie
Czyżby wokalista znów miała za dużo pracy? Otóż w piątek po południu Kozidrak widziana była w jednym z najbardziej eleganckich hoteli w Sopocie, w którym najpewniej spędzi noc po koncercie. W lobby wytrawnego przybytku artystka siedziała z dwoma znajomymi.

Majowy upał i duże emocje przed zapewne mocno udzieliły się liderce «Bajmu». Reporter «Faktu» był bowiem świadkiem, jak oddająca się rozmowie i żartom z przyjaciółmi Kozidrak, wpierw popijała wodę, lecz później przerzuciła się na złocisty trunek polany z nalewaka. Kozidrak bardzo szybko uporała się z wypiciem płynu. Zajęło jej to zaledwie kilka haustów.

Przypomnijmy, że w październiku 2022 r. podczas koncertu w Londynie, Beata Kozidrak określiła swój stosunek do napojów wyskokowych. — Co tam pan rozdaje? To jest woda? Ja tylko mogę wodę pić, ale nie dostałam — wyznała wokalistka, a publiczność biła jej brawo. — Ja wiem, oni myślą, że artystka rockowa to jest ogień i tyle. Ponieważ piję tylko wodę, to mogę zaśpiewać tylko taką piosenkę «Płonie w nas gorąca krew» — zgrabnie wprowadziła wokalistka «Bajmu».

Dalsza część artykułu pod filmem

Kozidrak szczerze o swoim pijackim rajdzie: «Byłam w matni. To się stało w rocznicę śmierci mojej mamy»

Beata Kozidrak spędza czas przed koncertem ukrywając się przed słońcem.

Czas szybciej upływa z przyjaciółmi.

Jeszcze szybciej czas mija w towarzystwie napojów serwowanych w hotelowym barze.

Takim uraczyła się gwiazda polskiej estrady.

Wypicie złotego trunku z pianką zajęło pani Beacie króciutką chwilę.

Kobieta elegancko zakrywa usta.

Po wypiciu płynu uśmiech zagościł na twarzy wokalistki.

Można spokojnie oddawać się dalej rozmowie.

I powrócić do ostatnich przygotowań przed koncertem.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *