Przechadzki po straganach czy sklepach z pamiątkami to nieodłączny element wakacyjnych wycieczek. Nawyk ten nie podoba się jednak sklepikarzom, którzy mają dość “zwiedzania” i przeglądania asortymentu przez turystów niezainteresowanych zakupem. Na pomysł z karą pieniężną za takie praktyki wpadli sprzedawcy słynnego wśród urlopowiczów sklepu.
“Za samo zwiedzanie sklepu 5 euro za osobę, dziękuję” — głosi tabliczka wywieszona przed wejściem do słynnego sklepu w Barcelonie. Pracownicy mają dość tłumów, które nawiedzają sklep Queviures Múrria, chociaż wcale nie chcą zrobić w nim zakupów. Turystów przyciągają jednak mahoniowe meble, zabytkowy wystrój i fakt, że delikatesy działają od 1898 r.
Większość zwiedzających nie jest zainteresowana kupnem czegokolwiek i przychodzi tylko po to, aby zrobić sobie zdjęcie na tle wyjątkowego wnętrza. To blokuje możliwość odwiedzenia sklepu ludziom, którzy są realnie zainteresowani asortymentem popularnych delikatesów.