Kamila chciała pomóc mężczyźnie, zginęła. Miała tylko 23 lata. Tragedia pod Świebodzinem

Pisała, że miłości do latania nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Kochała to całą sobą. Kochała też pomagać. Gdy zobaczyła, że mężczyzna potrzebuje pomocy, nie zawahała się. Śmierć nadeszła znikąd. Kamila (†23 l.) spogląda z miejsca, które ukochała. Z nieba.

To był jej ostatni post. Porusza do głębi. “Miłości do latania nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Każda miłość jest taka” – pisała młodziutka ratowniczka medyczna.

23-latka była miłośniczką lotnictwa i chciała wstąpić w policyjne szeregi. Uczyła się w Szkole Podoficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Kochała przestworza i uwielbiała pomagać innym. Taką miała naturę.

Glińsk. Tragedia na S3. Nie żyje młoda ratowniczka Kamila

Życie bywa okrutne. Jeszcze w piątek, 14 lipca, Kamila zapraszała na zawody lotnicze w Radomiu. A w poniedziałek, 17 lipca, jej życie tragicznie się skończyło. 23-latka zginęła, niosąc bezinteresownie pomoc.

Kamila w poniedziałkowy poranek jechała fordem trasą S3. Była na wysokości miejscowości Glińsk między Międzyrzeczem a Świebodzinem (woj. lubuskie), gdy dostrzegła coś niepokojącego. Poboczem drogi szybkiego ruchu szedł mężczyzna.

O pieszym na S3 mieli wcześniej alarmować kierowcy. Mężczyzna z bagażami zmierzał w stronę Świebodzina. Miał wysiąść z busa przy bramkach przed autostradą A2.

Kamila zauważyła pieszego i postanowiła mu pomóc. Zatrzymała się na pasie awaryjnym. Chciała go bezpiecznie zabrać z trasy. 23-latka wysiadła z auta, a wówczas w jej samochód stojący na poboczu uderzyła toyota. Samochód staranował młodą ratowniczkę. 23-latka zginęła na miejscu.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *