Gwiazdor “M jak miłość” nawet na plaży nosi różaniec! Marcin Mroczek nie wstydzi się swojej wiary

Marcin Mroczek przez cały rok intensywnie pracuje na planie “M jak miłość”. Aktor znalazł jednak czas, żeby spędzić z rodziną beztroskie chwile nad polskim morzem. Serialowy Piotrek Zduński paradował po plaży w kąpielówkach. Jednak wzrok plażowiczów przyciągał różaniec, który Mroczek miał zawieszony na szyi.

Marcin Mroczek od lat wciela się w postać Piotrka Zduńskiego w popularnym serialu “M jak miłość”. Tuż po wakacjach widzowie będą świadkami, jak mąż Kingi (Katarzyna Cichopek) walczy o życie, po tym, jak dostanie zawału. Małżeństwo będzie przechodzić bardzo trudne chwile. Zanim jednak fani produkcji będą przeżywali te emocje, mogą zobaczyć, jak ich ulubieniec wypoczywa na wakacjach.

Marcin Mroczek paraduje po plaży z różańcem

Aktor “M jak miłość” zrobił sobie wolne od pracy na planie. W końcu każdemu należy się porządny wypoczynek. Marcin spakował walizki i z całą rodziną ruszył nad Bałtyk.

Marcin Mroczek wybrał wygodne miejsce przy stoliku.Aktor znalazł idealną miejscówkę.Chłodny prysznic to idealny pomysł w upalny dzień.

Również Mroczek poczuł wakacyjny klimat i wskoczył w czerwone plażowe spodenki. Pamiętał też o czapeczce z daszkiem, która chroniła go przed intensywnymi promieniami słonecznymi.Marcin Mroczek chroni swoją głowę przed słońcem.Aktor "M jak miłość" nie wstydzi się swojej wiary.

Marcin Mroczek nie wstydzi się swojej wiary

Marcin Mroczek już od wielu lat otwarcie mówi o Bogu i z chęcią opowiada o przełomowym momencie w swoim życiu, gdy zrozumiał, że szczęście jest możliwe wyłącznie wtedy, gdy będzie obecny w Kościele.

W rozmowie z “Frondą” serialowy Piotrek z “M jak miłość” przyznał, że gdy zaczął odnosić sukcesy i być rozpoznawalny, poczuł, że w jego życiu czegoś brakuje. Nie był do końca szczęśliwy. Wtedy jego brat Rafał namówił go na pielgrzymkę na Jasną Górę. To był moment przełomowy dla Marcina. Od tamtej chwili zaczął co niedzielę uczestniczyć w mszach świętych i nagle poczuł, że jego życie nabrało sensu.

— Jak wróciłem z tej wyprawy, spróbowałem zacząć żyć Ewangelią na co dzień. I te stany niezadowolenia z mojego życia zaczęły mijać. Zacząłem być coraz bardziej szczęśliwy, zacząłem się cieszyć z każdego dnia, doceniać to, co mam i dziękować za to — wyznaje Marcin Mroczek.

Obecnie nie wyobraża sobie życia bez wiary, która jest częścią jego codziennego życia.

— Podstawą jest codzienna modlitwa i codzienne życie z Panem Bogiem. Każdego dnia, zaraz po tym, jak się budzę, mówię “Panie Boże, fajnie, że jesteś” i odmawiam modlitwę poranną. Potem zaś przez cały dzień staram się pamiętać o Bogu. Kiedy mam jakieś zadania do zrealizowania, proszę Go o wsparcie, kiedy coś mi się udaje, dziękuję Mu za to. Pan Bóg jest z nami cały czas i w tych dobrych chwilach, i w tych złych. Świadomość tego bardzo mi pomaga. Drugą kluczową sprawą jest dla mnie uczestnictwo w niedzielnej Eucharystii — dodaje aktor.

Aktor “M jak miłość” chętnie też relacjonuje w mediach społecznościowych swój udział w pielgrzymkach do Częstochowy. Zresztą Marcin chętnie dzieli się w sieci różnymi chwilami ze swojego prywatnego życia. Szczególnie tymi spędzonymi ze swoimi synami.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Marcin Mroczek (@mroczek_marcin)

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *