Kiedy wróciliśmy z kolejnych wakacji, pod drzwiami naszego mieszkania znaleźliśmy kołyskę z dzieckiem w środku. Stała tam również matka. Zauważyła nas i zaczęła krzyczeć

Mój mąż i ja żyliśmy w szczęśliwym małżeństwie przez prawie dziesięć lat. Jednak nigdy nie mieliśmy dzieci. Ale ogólnie rzecz biorąc, mój mąż i ja mieliśmy wzajemne zrozumienie. Jurij ma własną firmę i odnosi sukcesy w swojej branży. Zaczęliśmy ją razem, prawie od zera.

Następnie, dzięki jego wysiłkom, biznes stał się dochodowy i zapewnił nam komfortowe życie. Możemy sobie pozwolić na wiele rzeczy, które nie są dostępne dla osób o przeciętnych dochodach. Dwa razy w roku wyjeżdżamy na wakacje na Malediwy.

Kiedy wróciliśmy z ostatnich wakacji, pod drzwiami naszego mieszkania znaleźliśmy kołyskę z dzieckiem w środku. Stała tam również matka. Zauważyła nas i zaczęła krzyczeć: -Sam zrobiłeś to dziecko i weź za nie odpowiedzialność! Nie będę samotną matką! Czy twoja żona wie, że jesteś kobieciarzem? Niech wie! Niech wszyscy wiedzą!

Nie chcę widzieć ani ciebie, ani tego dziecka. Rozpoznałam w tej kobiecie byłą sekretarkę mojego męża. Stałam oniemiała, nie mogąc nic powiedzieć. Mój mąż był co najmniej tak samo zdezorientowany.

Zabraliśmy dziecko do domu, ale potem odbyliśmy bardzo poważną rozmowę. Mój mąż przyznał, że miał kilka razy do czynienia z sekretarką, ale było mu przykro z tego powodu. Obiecał, że to się nigdy nie powtórzy. Oczywiście poczułam się urażona i postanowiłam, że nie będę się do niego odzywać przez następny tydzień. Ale to było drugorzędne. Po załatwieniu sprawy wpatrywaliśmy się w dziecko, które nagle zaczęło płakać.

Mój mąż, czując się winny, milczał, pozostawiając mi wybór. -“Dlaczego stoisz, jakbyś nabrał wody w usta? Dam ci listę, kup wszystko, czego potrzebujesz dla dziecka. Tak właśnie adoptowaliśmy Maxima.

Kochałam go jak własnego. Dwa lata później pojawiła się jego biologiczna matka i zażądała zwrotu dziecka, ale powiedzieliśmy jej, żeby poszła do diabła.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *