Przygryzła wargę i poszła do męża. Wsiadłem do samochodu i nie pokazywałem twarzy. Przez cały dzień treść notatki nie opuszczała moich myśli. Mimo to postanowiłem milczeć.

W kieszeni obok kluczy miałem kartkę papieru. Otworzyłam ją i przeczytałam jej treść, a moje serce prawie pękło z bólu. Wyszłam z domu razem z mężem. Spieszyliśmy się do pracy. Mój mąż powiedział, że zapomniał kluczy do biura w kurtce, którą miał na sobie wczoraj. Poprosił mnie, żebym po nie pobiegła do domu, kiedy będzie wyjeżdżał z garażu. Szybko weszłam na piąte piętro, otworzyłam drzwi i znalazłam kurtkę.

W kieszeni obok kluczy znajdowała się notatka. Rozwinąłem ją i przeczytałem: Wtorek. Restauracja Eldorado. Godzina ósma. Serce prawie mi pękło z bólu. Przygryzłam wargę i poszłam do męża. Wsiadłam do samochodu i nie pokazywałam twarzy. Z jakiegoś powodu nie chciałam wierzyć, że mój mąż mnie zdradza. Przez cały dzień treść notatki nie dawała mi spokoju.

Mimo to postanowiłam trzymać język za zębami. Wieczorem postanowiłam pójść do restauracji, aby zobaczyć tę szczęśliwą kobietę i upewnić się, że mój mąż mnie zdradził. Otworzyłam drzwi i serce prawie wyrwało mi się z piersi. Przekraczam próg i zostaję przywitana owacją na stojąco. Wszyscy moi przyjaciele zebrali się w holu. „Co to jest?” Mój mąż wybiega mi na spotkanie z ogromnym bukietem kwiatów.

Gratuluje mi trzeciej rocznicy ślubu.
– Mój Boże, w wirze codziennego życia zupełnie zapomniałam o tej dacie. „Przepraszam, kochanie!”, mówię i wpadam w ramiona męża. Rozlegają się oklaski. Zaczyna grać muzyka.

Tańczymy walca. Czuję się najszczęśliwszą kobietą na świecie. Opieram głowę na jego ramieniu i czuję tylko rytm muzyki i ciepły uścisk. „Wiedziałem, że spojrzysz na liścik. Chciałem zrobić ci niespodziankę i zrobiłem” – szepcze mi do ucha.
– Jesteś moim wynalazcą – całuję go. Muzyka ucichła.

Z tej okazji posypały się gratulacje od moich przyjaciół. Wydawało mi się, że to wszystko było snem. Wiedziałam, że mój mąż lubi robić mi niespodzianki, ale tego się nie spodziewałam. Impreza okazała się niezobowiązująca (miałam na sobie prostą sukienkę) i niezwykle przyjemna, co zapewne zapamiętam do końca życia. Jakie to szczęście, że mam mężczyznę, który umie wygrywać, relaksować się i dawać ciepło bliźnim!

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *