Kiedy bracia Denis i Andrei Lyubimov udali się na przystanek autobusowy, aby spotkać się z matką, ich niezwykły hałas przyciągnął ich uwagę: jakby coś pękło. Kiedy się odwrócili, zobaczyli dym unoszący się z jednego domu – płonął. Historia, którą opowiemy, wydarzyła się w wiosce Juryevo w obwodzie omskim. Chłopaki długo nie myśleli i nie było na to tyle czasu. Kiedy podbiegli do domu, zobaczyli kobietę w oknie z dzieckiem w ramionach: była bardzo przestraszona.
Sześć minut później, kiedy przybył pierwszy woz strażacki, dom był już całkowicie pochłonięty przez płomienie. Tylko dzięki decydującym działaniom braci nikt nie cierpiał; nie wiadomo, jak wszystko by się skończyło, gdyby faceci nie przeszli. Denis i Andrei Lyubimov otrzymali dyplomy za heroizm i odwagę wykazane podczas ratowania dzieci przed ogniem. Dzięki Bogu skończyło się dobrze! Mamy nadzieję, że ta sprawa zainspiruje wielu do popełnienia szlachetnych czynów!