Makabra w Klenicy. Wnuk trzymał, syn dusił? Zwłoki 66-latki pod warstwą betonu

Przed zielonogórskim Sądem Okręgowym ruszył proces w sprawie zabójstwa Danuty w Klenicy koło Zielonej Góry. Według aktu oskarżenia sznurkiem do podkaszarki udusił ją syn Dominik G., a pomagać miał mu wnuk kobiety Marcin G. Potem na taczce mieli wywieźć zamordowaną 66-latkę do wcześniej przygotowanego dołu w altanie dla królików.

Do zbrodni doszło w drugi dzień świąt, 26 grudnia, 2022 r. Według dokonanej przez śledczych rekonstrukcji zdarzeń syn Dominik (49 l.) zaczaił się na matkę, kiedy ta była w łazience. Na dłoniach miał założone grube rękawiczki, a w rękach żyłkę do podkaszarki. Na babcię czekał też Marcin G. (26 l.).

Udusił matkę żyłką do podkaszarki

Kiedy Danuta wyszła z łazienki, obaj zaatakowali. Marcin złapał i obezwładnił babcię. Dominik zacisnął żyłkę na jej szyi. Według śledczych rękawiczki miały go ochronić przed wrzynaniem się żyłki w dłonie.

Jak relacjonowali prokuratorzy, gdy 66-latka bez życia osunęła się na ziemię, ojciec z synem wynieśli jej ciało z domu i taczką zawieźli do altanki z królikami, gdzie kilka dni wcześniej wykopali głęboki dół. Zwłoki zostały zasypane ziemią. W tym czasie Marcin G. mieszadłem przygotował zaprawę do zalania miejsca ukrycia zwłok. Grób znalazł się pod grubą warstwą betonu.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *