Rzeźniczak twierdzi, że płacił Ewelinie za seks
Jest powszechnie wiadome, że w trakcie małżeństwa z Zając, Rzeźniczak spotykał się z Eweliną Taraszkiewicz, obecnie prawniczką. Stwierdził w podcaście Żurnalisty, że początkowo łączył ich tylko seks. Przynajmniej tak było z jego strony.
—Z Eweliną nie byłem nigdy w związku. Poznałem ją, gdy moja była żona pojechała kręcić “Agenta” z TVN i nie było jej w Polsce. Nigdy nie chciałem tego mówić, […] Ewelinę poznałem przez kolegę, który zajmował się załatwianiem dziewczyn na telefon. Za pierwsze spotkania zapłaciłem 1500 zł za 2-3 godziny. I tak się zaczęło – powiedział Rzeźniczak, poprzedzając te słowa wieloma głębokimi westchnięciami.
Rzeźniczak twierdzi, że po dwóch pierwszych spotkaniach spotykali się tylko na seks, nie chodzili na randki, nawet nie wypili kawy w mieście. Zapewnia, że nie obiecywał jej też, że zostawi dla niej żonę. Dalej rzuca w stronę kobiety mocne oskarżenia.
— Płacąc za towarzystwo, nie spodziewasz się takiego rozwoju sytuacji. Istnieje wiele forów internetowych, na których kobiety wręcz doradzają sobie, jak złapać faceta na dziecko. Moi prawnicy znaleźli dowody na to, że Ewelina celowo odstawiła tabletki i to mną wstrząsnęło, a jej ataki i późniejsze postępowanie zdeterminowało mój stosunek do Inez – dodał.
Rzeźniczak mówił, że ciągle walczy z mamą swego dziecka o wysokość alimentów i nie jest w stanie dojść z nią do porozumienia w żadnej kwestii. — Ta relacja była błędem — stwierdził Jakub Rzeźniczak u Żurnalisty.
Odpowiedź Eweliny Taraszkiewicz na oskarżenia Rzeźniczaka
Ewelina Taraszkiewicz zareagowała i opublikowała na swoich Instastories żądanie, by Rzeźniczak odwołał wszystkie słowa, które wypowiedział na temat jej samej, Edyty Zając i Magdy Stępień.
“Panie Rzeźniczak. Ja to tylko mam nadzieję, że Pan ma te dowodu na tę moją “prostytucję”. I tak, oczywiście, że na każde zdania Pana Rzeźniczaka odpowiem. W przeciwieństwie do Ciebie, Panie Rzeźniczak – ja mam dowody. Bardzo, bardzo słaba próba ratowania swojej i tak już zniszczonej reputacji.
Szkoda, że kolejna sprawa o zniesławienie będzie w Kołobrzegu, ale z przyjemnością będę jeździć na każdą rozprawę. Masz 2 godziny, by publicznie mnie przeprosić i odwołać te parszywe kłamstwa na temat Edyty, temat Magdy i przede wszystkim na mój temat. I tym razem skonsultuj się ze swoim prawnikiem.” – napisała Taraszkiewicz. Czas, jaki dała piłkarzowi w swoim ultimatum, już upłynął.
Rzeźniczak skomentował jej oświadczenie krótkim komentarzem dla Plotka. – Wszystko to jest prawda – powiedział.
Związek Rzeźniczaka z Magdaleną Stępień
Kolejna partnerka piłkarza, modelka Magdalena Stępień, poznała go w 2020 r. Owocem ich miłości był syn Oliwier. Chłopczyk, jak się potem okazało, był śmiertelnie chory, przyszedł na świat, gdy jego rodzice już się rozstali. Piłkarz odszedł od wybranki, gdy ta była w ósmym miesiącu ciąży.
— Gdy poznałem Magdę, wydawała się kobietą idealną i spełnieniem marzeń. Poznaliśmy się, potem Magda przyjechała do mnie na jeden dzień i… została, bo następnego dnia wybuchła pandemia. Może wydaje się to absurdalne, ale wtedy wszystko było dziwne, siedzieliśmy zamknięci w domach, a Magda stworzyła mi namiastkę domu, o którym marzyłem, choć przez trzy miesiące siedzieliśmy zamknięci w jednym pokoju. Później okazało się, że Magda, którą wtedy poznałem, była fikcją – twierdzi piłkarz, przekonując, że Stępień bardzo chciała zajść z nim w ciążę, on tego też chciał, ale jej zachowanie “stawało się coraz dziwniejsze”.
— Nawet nie do zniesienia. Tłumaczyłem sobie, że może tak musi być, że muszę odkupić krzywdy, jakie wyrządziłem mojej żonie Edycie i kimś się zaopiekuję — kontynuował. –Bardzo ciężko jest zbudować relację z dzieckiem w takiej sytuacji i ciągłym konflikcie z matką – podsumował.
Obecnie Jakub Rzeźniczak jest po raz drugi żonaty. Jego wybranką jest od 2022 r. Paulina Nowicka.