Ile za rybkę nad morzem? Turyści patrzą w cenniki i przecierają oczy ze zdumienia: “porcja na pół”

Porcja najpopularniejszej w Polsce ryby droższa od wykwintnego wołowego steka? Takie atrakcje czekają turystów w tym roku nad naszym morzem. Kto skusi się na dorsza, nie dość, że słono zapłaci, to nie ma wcale żadnej gwarancji, że na talerzu dostanie rybę z Bałtyku.

Właśnie rozpoczynają się wakacje i tłumy Polaków ruszają nad morze. Trudno wyobrazić sobie urlop nad Bałtykiem bez wyprawy do smażalni. Bo nigdzie rybka tak nie smakuje. Jednak turystów może czekać niespodzianka, kiedy zobaczą paragon.

Ceny ryb na Bałtykiem. Trzeba mieć gruby portfel

Kilogram dorsza od rybaka kosztuje 46 zł. — W tym roku nie podnieśliśmy cen ani świeżych ryb, które łowimy, ani tych sprowadzanych z wędzarni – opowiada Rafał Tilsa, który sprzedaje ryby prosto z kutra.

Bałtyckiego dorsza jednak nie tak łatwo trafić, bo obowiązują unijne zakazy, które znacznie ograniczają połowy. – Poza tym gramatura jest zbyt mała, żeby oferować go klientom – mówi z kolei Mirosław Mielczarek, który prowadzi restaurację w Kołobrzegu.

Dlatego u niego w menu, owszem, jest dorsz, tyle że atlantycki. Cena? 21 zł za 100 g. — Niestety inflacja, rosnące opłaty za media, ceny transportu spowodowały, że również i my musieliśmy podnieść w tym roku ceny ryb o 20–30 procent — mówi pan Mirosław, ale przyznaje: — Mimo że cena nie jest niska, to dorsz nadal jest najchętniej wybieraną rybą – dodaje.

Related Posts

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *